Moda na ciche, przytulankowe imprezy
MARTYNA KAMIŃSKA • dawno temuPrzerabialiśmy już erę szybkich randek, tzw. speed dates, przyszła moda na quiet party. Cała zabawa polega na tym, że uczestnicy piszą do siebie wiadomości na kartkach. Na przytulankowych imprezach można podejść do kogoś i bez zbędnych ceregieli się przytulić. Nie musimy pytać o zgodę i szansa na to, że zostaniemy odrzuceni, też jest niewielka.
Przerabialiśmy już erę szybkich randek, tzw. speed lub fast dates, gdzie uczestnicy w określonym czasie zmieniali partnera rozmowy i pod koniec spotkania decydowali, z kim chcą się spotkać po raz kolejny.
Były też pheromone parties. Zbliżone do szybkich randek, tylko tam wąchaliśmy koszulki, w których spali uczestnicy i na podstawie zapachu dobieraliśmy ewentualnego kandydata na partnera.
Teraz przyszła moda na quiet party (z angielskiego: quiet – cichy). Czasem zwane też silent parties. Cała zabawa polega na tym, że uczestnicy piszą do siebie wiadomości na kartkach. Taka uwsteczniona wersja SMS-ów. Generalna zasada panująca podczas spotkania to „zero rozmów”. Istnieje też zestaw gotowych kartoników z uniwersalnymi odpowiedziami, które można wykorzystać podczas naszej cichej „rozmowy”. To taka trochę gra we flirt towarzyski, tylko na większą skalę.
Pomysł powstał w 2002, kiedy to kilku muzyków chciało porozmawiać o przyszłości ich zespołu i rozwoju kariery. Okazało się jednak, że nie są w stanie znaleźć klubu, w którym mogliby spokojnie porozmawiać i normalnie się słyszeć. Każde miejsce, które odwiedzili okazywało się za głośne. Wtedy panowie wpadli na pomysł „cichego clubbingu”.
Quiet parties są już popularne praktycznie w całych Stanach. Często organizatorzy tego typu spotkań towarzyskich uświetniają wieczory swoim klientom organizując dodatkowe atrakcje jak np. występy artystyczne, flash mobs czy… cuddle parties, czyli przytulankowe imprezy. Tam normalne jest, aby podejść do kogoś i tak po prostu bez zbędnych ceregieli się przytulić. Nie musimy pytać o zgodę i szansa na to, że zostaniemy odrzuceni, też jest niewielka. Oczywiście nie możemy liczyć na to, że każdy do kogo będziemy chcieli się przytulić, będzie miał na to ochotę. Jednak ludzie biorący udział w tego typu imprezach raczej zdają sobie sprawę z tego, że tego konkretnego wieczoru mogą pobić własny rekord przytulania innych.
Chcielibyście wziąć udział w takiej imprezie?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze