Państwo coraz mniej Młodzi. Ślub po trzydziestce?
MARTA KOWALIK • dawno temuTendencja do coraz późniejszego pobierania się jest ogólnoświatowa. Jednak to w naszym kraju nowożeńcy starzeją się w rekordowym tempie. Kobiety zawierające pierwszy związek małżeński mają już prawie trzydzieści lat. Pod tym względem już dogoniliśmy Europę Zachodnią. Tylko kto nam w końcu będzie rodził dzieci?


W latach osiemdziesiątych Polki wychodzące za mąż po raz pierwszy miały niewiele ponad 20 lat – pod koniec dekady tylko 22. Potem upadł komunizm, a Polki coraz bardziej opieszale zaczęły wstępować w związki małżeńskie. Aż w końcu – w zeszłym roku – średni wiek panien wychodzących po raz pierwszy za mąż zbliżył się do trzydziestki. To 28 lat.
Faceci oczywiście wcale nie są lepsi. Żenią się dopiero, gdy 30 puka, a raczej gwałtownie wali do ich drzwi. Jeśli ta tendencja będzie się utrzymywać, w ciągu najbliższych kilku lat statystycznie więcej nowożeńców obu płci będzie po trzydziestce, niż przed nią.
Jakie są tego przyczyny? Socjologowie odpowiadają, że przede wszystkim przedłużająca się edukacja. Uczmy się, uczymy… a potem, wiadomo. Szukamy pracy, której nie ma. To druga przyczyna: wzrost liczby bezrobotnych. Oraz trzecia: brak mieszkań. Jak tu zakładać rodzinę, kiedy człowiek jest bezrobotnym magistrem mieszkającym z rodzicami? Z drugiej strony: młodzi ludzie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nie mieli wcale lżej, a powołali do życia wielki wyż demograficzny.

Biologia jakoś nie chce się do nas dostosować. Wciąż łatwiej o dziecko, gdy ma się dwadzieścia parę lat, niż dekadę później. Dotyczy to obu płci, bo i panom płodność spada z wiekiem. Statystyki pokazują, że pobierając się wcześniej, mamy większe szanse na szczęśliwe rozmnożenie. Dlatego zasada jest prosta: późny ślub to mniej dzieci. Albo nawet brak dzieci.
A Wy jak sądzicie? Spieszyć się z zakładaniem rodziny, nawet jeśli nie ma mieszkania i stałej pracy? Czy czekać do trzydziestki? A może czterdziestki?
Źródło: www.stat.gov.pl

Najnowsze

Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze