Facet do naprawy

Wymyśliłam cię nocą przy blasku świec - śpiewała Irena Jarocka. Nie jedna z kobiet chciałaby dopasować faceta do swoich wyobrażeń. Pytanie tylko, czy da się wychować dorosłą, ukształtowaną już osobę. A może lepiej zamiast zmieniać go na siłę, znaleźć mężczyznę, którego nie trzeba „naprawiać”.

On lubi nosić włosy na żel, a ona chce, żeby porzucił ten zwyczaj. On lubi siedzieć z pizzą i piwem przed telewizorem, a ona ma misję, żeby pokochał teatr. Inne latami myślą, że on przestanie kłamać i z brudasa stanie się pedantem. Przy tym oboje się męczą: ona czekając na cudowną odmianę, on codziennie wysłuchując jej „gderania”, jaki to jest zły, a przecież powinien być lepszy. Wiele kobiet wchodzi w związki z mężczyznami, którzy nie spełniają ich oczekiwań, ale mają nadzieję, że uda im się zmienić go w zupełnie innego człowieka.

Co można naprawić?

Kobiety marzą o chodzącym ideale. Chcą, żeby on był zaradny, zadbany, dobrze zarabiał, a do tego zawsze miał dla nich czas. I myślą, że skoro on mnie kocha, to będzie w stanie się dla mnie zmienić. Nieprawda. Na temperament partnera, jego osobowość, system wartości wyniesiony z domu raczej nie mamy zbyt wielkiego wpływu. Nie ma więc sensu myśleć, że co prawda on jest flegmatykiem i domatorem, ale pod moim wpływem stanie się lwem salonowym tryskającym energią i dowcipem. Psycholodzy przyznają, że pewne rzeczy da się skorygować, ale raczej nawyki, niż cechy charakteru. Można wiec wypracować, żeby sprzątał po sobie, ale nie żeby zrezygnował ze swoich pasji i zamiast chodzić na mecze piłki nożnej, zaczął zaczytywać się w filozofach, chociaż literatura go nudzi.

Ideałów nie ma

Warto zobaczyć go takim jaki jest naprawdę i zastanowić się, czy jestem w stanie kochać go z całym dobrodziejstwem inwentarza? Czy zakochałam się w tym człowieku, a może we własnych wyobrażeniach na jego temat? Każdy z nas potrzebuje akceptacji. Nie chodzi wcale o to, żeby sprzątać po kimś, czy godzić się na niewłaściwe zachowania – kłamstwa lub zdrady. W takich sytuacjach trzeba reagować i rozmawiać. Rzecz w tym, że osoba introwertyczna nie będzie duszą towarzystwa. Jeśli chcesz bawić się i bywać koniecznie z ukochanym u boku, to on będzie się tylko męczył. Ale za to introwertyk jest czuły, wrażliwy, możesz z nim prowadzić długie rozmowy o ważnych sprawach. Ekstrawertyk raczej realizuje się w działaniu. Możesz więc z nim zwiedzić cały świat, ale jeśli wymagasz, że będzie prowadził długie dysputy na temat uczuć, to trafiłaś pod zły adres. Psycholodzy nazywają to psychofizyczną konstytucją człowieka. To coś, co każdy z nas przynosi ze sobą na świat i nic ani nikt nie jest w stanie tego zmienić. A to, czego nie możemy zmienić, trzeba zaakceptować, albo poszukać mężczyzny, z którym będziesz szczęśliwsza.