Niemowle w towarzystwie
MARCIN GRUDZIEŃ • dawno temuPamiętasz ten czas, kiedy miałeś wrażenie, że twojemu dziecku jest wszystko jedno, kto się nim zajmuje i kto się do niego uśmiecha? Dziś to już przeszłość. Półroczny maluch nawiązuje relacje z coraz szerszym gronem osób. Potrafi odróżniać ludzi i dla każdej osoby ma wiele indywidualnych, pozytywnych uczuć.
Wielu psychologów ten czas nazywa – „miodowym miesiącem” rodzicielstwa. Twoje dziecko chce nawiązywać z tobą emocjonalny kontakt. Nie oznacza to, że powinniście rozwijaniu tego kontaktu poświęcić maksymalną ilość czasu. Inne osoby, które będą pojawiać się w życiu dziecka, tylko je wzbogacą. Dlatego nie należy z tego rezygnować i warto zacząć wprowadzać do jego życia kolejne osoby. Mogą należeć do tego grona inne dzieci. W tym wieku twój malec interesuje się głównie starszakami – np. starsze rodzeństwo albo dzieci sąsiadów. Warto obserwować reakcje półroczniaka – jeśli jest zainteresowane innymi dziećmi, dajmy mu możliwość zabawy. Korzyść z takich kontaktów jest nie tyle rozwojowa ile socjalizująca. Dziecko, zwyczajnie, oswaja się z innymi osobami. W grę wchodzi także opiekunka. Część rodziców wolałaby tego uniknąć – obawia się, że to niania otrzyma porcję uczuć, która powinna przypaść im. Niekiedy jednak zmusza nas do tego sytuacja. Trzeba jednak pamiętać, że pojawienie się kolejnej osoby w życiu malucha nie oznacza, że uszczupli się pula uczuć dla rodziców. Wszystko dlatego, że potrafi ono odróżniać ludzi. Do grona towarzyszy sześciomiesięcznego dziecka powinni wchodzić także dziadkowie. Należy zastanowić się również nad zwierzętami.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze