Futurystyczna uprząż dla naszych zwierzaków?
KATARZYNA PURA • dawno temuFuturystyczna uprząż czy też dziwaczna obroża z mnóstwem funkcji dla ukochanego psa lub kota, o której chciałbym Wam dziś napisać budzi we mnie naprawdę mieszane odczucia. Przypuszczam, że Wasze komentarze też będą zróżnicowane. Co wywołuje u mnie takie emocje? Przeczytajcie dalej, by się przekonać.
Aiken Pet Social Interface, bo taka jest nazwa tego wielofunkcyjnego urządzenia, został zaprojektowany przez Antoine Pagoud, który w swym zamiarze, jak się domyślam, chciał stworzyć superkontrolującą, multiinformacyjną obrożę dla naszych pupili. Znajduje się na niej GPS, informacje dotyczące szczepień oraz wszelkich medycznych aspektów związanych z naszym zwierzakiem.
Co więcej jest tam również funkcja pozwalająca nam na połączenie się online z innymi właścicielami zwierząt, którzy postanowili im również tą uprząż sprezentować. Cóż za błyskotliwy sposób na nawiązywanie nowych znajomości kosztem zwierzęcia… A nie, przepraszam – mamy się dzięki temu wymieniać informacjami na temat naszych pupili.
Korzyści, jakie mają płynąć z użytkowania tej obroży dla zwierząt mają być dla nas niewymierne, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy w stanie na bieżąco śledzić, co pupil wyprawia podczas naszej absencji: rejestruje ona czy zwierzak przebywa w domu, czy coś nie daj Boże zniszczył.
I teraz to, co wzburzyło mnie najbardziej – wszczepiony pod skórę psiny chip! Nie wydaje Wam się, że poszło to odrobinę za daleko? Rozumiem, że GPS może być tu pomocny jeśli zwierzę się zagubi, ale chip to już lekka przesada. I co ma zrobić to biedne zwierzę? Niby projekt z myślą o zwierzętach, ale jakby w ogóle ich nieszanujący…
źródło: Oskar, Gadżetomania
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze