Swoje mleczko odsprzedam
MARIANNA KALINOWSKA • dawno temuW Europie jest ponad 160 banków mleka. W Polsce, gdzie dwanaście lat temu zamknięto ostatnie laktarium, kwitnie czarny rynek. Trudno oszacować, jak wielka jest skala zjawiska. W Internecie jest mnóstwo ogłoszeń – kupię, sprzedam swoje mleko. Czy podawanie swojemu dziecku nieprzebadanego mleka jest bezpieczne?

Kilka ogłoszeń zamieszczonych przez mamy:
Jestem mamą pięciomiesięcznego chłopca, którego karmię piersią. Mam nadmiar mleka w piersiach i chętnie sprzedam swoje mleko innym mamom, które nie karmią piersią, a byłyby chętne skorzystać z mojej usługi. Mój synek nie choruje, nie miał żadnych problemów z brzuszkiem i bardzo ładnie przybiera na wadze. Jestem w stanie ściągnąć mleko w 15 min do 1h. Moja oferta to 100 ml mleka w butelce za 10 zł.
Sprzedam mleko, którego mam w nadmiarze – codziennie wylewam ok 0,5 litra. Karmię swoją trzymiesięczną córeczkę, a maleństwo nie ściąga wszystkiego pokarmu. Nie palę, nie piję, jestem na diecie wegetariańskiej.

Odsprzedam mleczko. Jestem mamą z Łodzi, mam 3,5 miesięcznego synka karmionego wyłącznie piersią. Moj malutki wazy ponad 8kg, co świadczyć może, że moje mleczko jest w pełni wartościowe. Nie palę, nie piję. Jem zdrowo, wszystko w ramach rozsądku (coli, słodyczy, smażonych i ostrych przypraw nie jem, oraz rzeczy instant, modyfikowanych czy konserw itp.; jak już zjem cos paczkowanego, najpierw czytam ulotki). Ponadto biorę witaminy z kwasami omego DHA.
O zaletach karmienia piersią powiedziano już wiele. Z najnowszych badań nad ludzkim mlekiem wynika, że karmienie piersią zmniejsza w przyszłości u dzieci aż o 20% ryzyko otyłości i rozwoju chorób serca i astmy. Karmienie piersią przez przynajmniej jeden miesiąc wywiera efekt utrzymujący się w ciągu pierwszych 14 lat życia dziecka. U matki zmniejsza ryzyko osteoporozy, nowotworów jajników i poziom stresu. Wzmacnia odporność dziecka i sprzyja jego szybkiemu rozwojowi – nie tylko fizycznemu, ale także emocjonalnemu i intelektualnemu. Buduje więź między matką a dzieckiem i aż o 5% zwiększa iloraz inteligencji dziecka.
Wiele kobiet nie chce lub nie może karmić swoich dzieci. Problem z laktacją mają zazwyczaj matki wcześniaków, a trzeba wiedzieć, że dzieci urodzone przed 26 tygodniem ciąży są właściwie całkowicie pozbawione własnej odporności. Co robić w sytuacji, kiedy w piersiach pusto, a dziecku trzeba pomóc?
W Polsce od lat 50. powstawały liczne laktaria, czyli miejsca, w których matki mające nadmiar pokarmu mogły zostawiać swoje mleko tym, które go potrzebowały. Ostatnie laktarium zamknięto jednak 12 lat temu. W Europie jest ponad 160 banków mleka. Polskie laktaria różniły się od współczesnych banków mleka tym, że mleka, które tam dostarczano, nie badano.

W USA, gdzie handel ludzkim mlekiem nie podlega kontroli państwa, pośrednictwem między zainteresowanymi zajmują się specjalne organizacje. W swoich przepisach ściśle określają, kto może, a kto nie może zostać dawczynią mleka. Wyklucza się kobiety mające dodatnie testy krwi w kierunku HIV, HTLV, HCV, HB i kiły, te z grupy ryzyka wystąpienia AIDS, narkomanki, palaczki tytoniu i te spożywające codziennie alkohol oraz te, które przebyły transplantację organów lub miały w ciągu ostatnich 12 miesięcy transfuzję krwi. Wyklucza się także kobiety, które urodziły się lub podróżowały do Kamerunu, Kongo, Czadu, Gabonu, Nigeru, Nigerii i przebywały w Wielkiej Brytanii dłużej niż 3 miesiące.
Warto się więc zastanowić, czy kupowane przez Internet mleko jest bezpieczne dla naszych dzieci? Jedna z kupujących, zaatakowana na forum, że postępuje lekkomyślnie, nie mając pewności, że pokarm kupiony od obcej kobiety nie jest zakażone wirusem HIV, odpowiedziała: Byłam w domu tej kobiety, miała bardzo czysto i była bardzo sympatyczna.
Warto pamiętać, że nosiciele wirusa mogą być sympatyczni i mieć czyste domy. Ba – sami mogą nie mieć świadomości, że są chorzy.
Co ciekawe, mleko kupują także mężczyźni. Jedni twierdzą, że wzrasta im od niego odporność, inni zaś, że kobiece mleko bardzo ich podnieca.
Handel ludzkim mlekiem na czarnym rynku kwitnie. Jedna z amerykańskich rekordzistek zarobiła na swojej produkcji w ciągu miesiąca 1200 dolarów. Inna spłaca za pomocą swoich piersi kredyt mieszkaniowy i już planuje kolejną ciążę…
Zdaje się, że jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji wzrastającego popytu jest stworzenie banków mleka, gdzie ten najlepszy życiodajny pokarm będzie badany, pasteryzowany i dopiero wtedy dopuszczany do handlu.
Prawdopodobnie już w przyszłym roku taki bank powstanie w Warszawie. Trzymamy kciuki.

Najnowsze

Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze