Z tym facetem ci się nie uda

Kobietom często wydaje się, że mogą zmienić mężczyzn, a potem latami tkwią w związkach, które je tylko frustrują. Inne nie chcą widzieć wad swojego ukochanego. Poświęcają się w imię miłości, zamiast być z kimś, z kim będą spełnione i szczęśliwe. Tymczasem zdarza się, że już na początku wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że ta znajomość źle się skończy. Trzeba tylko umieć je czytać. Oto lista niereformowalnych osobników, która oczywiście nie wyczerpuje tematu.

Synek mamusi

Na początku może ci nawet imponować, bo tak dobrze mówi o swojej ukochanej mamie, szanuje ją, a nawet w skrajnych przypadkach mieszka z nią pomimo 30 lat na karku. Wyobrażasz sobie, że i ciebie będzie tak bardzo kochał. I tu możesz się pomylić. Chyba, że wyjedziecie na drugi koniec świata, gdzie nie będzie jego mamusi, ale i tak jest ryzyko, że będzie do niej dzwonił dzień i noc. Mama jest dla niego najważniejsza na świecie. Musisz więc liczyć się z tym, że ona będzie obecna w waszym życiu w dużo większym stopniu, niż byś sobie tego życzyła. A on będzie chciał, żebyś była jej wierną kopią: bo mama zawsze gotuje rosół w niedzielę; bo mama ma porządek, mama to, mama tamto. Nie masz co marzyć, że jej dorośniesz do pięt. A do tego ta miłość jest odwzajemniona i żadna synowa nie jest wystarczająco dobra dla jej synka.

Koneser mocnych trunków

Każda okazja do napicia się jest dla niego dobra. Dlatego szczególnie lubi wszelkie spotkania towarzyskie, gdzie od progu rzuca się do barku, i szklanki z piwem czy drinkiem nie wypuszcza z rąk do końca wieczoru. Najczęściej wytacza się z imprezy. Ten typ często robi wrażenie duszy towarzystwa otoczonej znajomymi. Ale jego główny cel to alkohol, a nie pogadanie z przyjaciółmi. Dla niego nie ma nic gorszego, niż abstynenckie spotkania — strata czasu jednym słowem. Alkohol dodaje mu animuszu i poczucia humoru. Ale to tylko pozory, bo życie z alkoholikiem to nic śmiesznego. Mylą się te, które liczą, że dla nich przestanie pić. O koszmarze, jakim jest nałóg, napisano wiele artykułów i książek, a mimo to kobiety nadal marnują sobie życie. Warto też pamiętać, że nie tylko alkohol uzależnia, ale też narkotyki, pornografia, hazard, seks. Niezależnie od rodzaju używki zawsze będziesz na drugim planie.

Pan i władca

On jest samcem alfa, a ty możesz być kobietą u jego boku. Twoja rola w tym związku będzie z góry przewidziana. Według niego to mężczyzna podejmuje decyzje, a kobieta jest od wykonywania jego poleceń. Nie znosi sprzeciwu, a feministki to dla niego nienormalne baby z wąsami. Raczej trudno liczyć też na czułość z jego strony, bo to przecież objaw słabości. Nawet jeśli za fasadą macho kryje się przestraszony chłopiec, to on zrobi wszystko, żeby tego nie pokazać. Przy czym na początku często robi piorunujące wrażenie na kobietach, bo taki zdecydowany i męski. Polecany tylko dla tych, które lubią, kiedy ktoś za nie podejmuje decyzje, a one mogą już tylko wykonywać jego życzenia i krzątać się w domu.

Porzucony

Niektóre kobiety mają nad wyraz rozwiniętą empatię. A jak trafia im się taki biedaczek porzucony przez złą kobietę, natychmiast otaczają go opieką. Chcą wyleczyć jego zranioną duszę. Unikaj takiej sytuacji jak ognia. Nie myl roli partnerki z terapeutką. Lepiej poszukaj faceta, który emocjonalnie będzie gotowy na związek. Nie należy do łatwych zadań słuchanie wciąż o byłej partnerce, to może budzić uzasadnioną zazdrość. Może się też okazać, że czas tu nic nie zmienia, bo latami będzie leczył się z ran po tamtej. W rzeczywistości może się kryć za tym lęk przed bliskością i zaangażowaniem.

Zazdrośnik

Chciałby partnerkę mieć na wyłączność, by tylko z nim się bawiła, tylko z nim rozmawiała. Ale chorobliwą zazdrość trudno zaspokoić, bo wystarczy nawet spojrzenie na innego mężczyznę, które on odczyta jako zalotne, i awantura gotowa. Będzie rozliczał z każdej minuty spóźnienia i każdego SMS-a, który właśnie przyszedł. Wcześniej czy później poczujesz się jak w klatce. I na niewiele zdają się zapewnienia, że jesteś wierna jak pies. Tutaj niewiele od ciebie zależy, bo powody zazdrości są tylko w jego chorej głowie: niskim poczuciu wartości i kompleksach.

Egocentryk

Ten typ siebie kocha ponad wszystko. Jest najmądrzejszy, najpiękniejszy, wszystko w nim jest naj. Ty jesteś mu tylko potrzebna do tego, żeby ten cud świata podziwiać i zgadywać jego życzenia. Twoje zdanie nigdy nie będzie ważne, bo on wie lepiej. Twoi znajomi będą go irytować, bo on ma ciekawszych. A jak zechcesz się z nimi spotkać, okaże się, że jesteś zła, bo przecież bycie z nim powinno być najważniejsze. Twoje potrzeby muszą zejść na dalszy plan. Obrazi się, że mogłaś nawet pomyśleć, że jest inaczej. Uważa się za mistrza, mentora, co to pozjadał wszystkie rozumy. A do tego często coś go boli, coś go uwiera, a ty musisz tańczyć wokół niego.

Piotruś Pan

Ten facet to wieczne dziecko, które szuka tylko i wyłącznie okazji do zabawy i rozrywki. Nic go tak nie przygnębia, jak myślenie o obowiązkach. Tych unika jak ognia. Jeśli chcesz się bawić, to będzie dobry partner. Kiedy jednak będziesz chciała przejść kolejny etap związku, pomyśleć o wspólnym mieszkaniu, czy nie daj Boże dziecku, nie licz na niego. Ucieknie, gdzie pieprz rośnie. A jeśli nawet zmusisz go do wspólnego zamieszkania, albo jakimś cudem małżeństwa, nie myśl, że będziesz w nim miała podporę, że zapłaci na czas rachunki, zajmie się dzieckiem, pomyśli o zakupach. On do tego przecież nie ma głowy.