Rozkładany balkon
KATARZYNA PURA • dawno temuKażda z nas ma wiele marzeń, które raczej nigdy się nie spełnią. Niektóre z nich są całkowicie zależne od nas, inne — wręcz przeciwnie, zależą od osób trzecich. A gdyby tak istniał święty Mikołaj, dobra wróżka Chrzestna lub inny bajkowy dobry duszek, który sprawi, że marzenia staną się rzeczywistością?
Takim właśnie moim niespełnionym marzeniem jest rozkładany balkon. Realne czy nie? Niby tak, ale ja akurat nie mam wpływu na to czy coś takiego będzie na świecie istniało, czy nie. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, dzięki czemu mogę mieć nadzieję, że wkrótce takie rozwiązanie będzie stosowane.
Balkon miałby być po prostu umieszczonym w ścianie oknem, które można by otwierać na kilka sposobów. Pierwsze, to oczywiście zwykłe otwieranie okna. Drugie — jego uchylanie. Natomiast kolejne — to otworzenie okna wraz ze ścianą, co przedstawia powyższy obrazek.
Myślicie, że w najbliższym czasie wejdzie takie rozwiązanie w życie? Myślę, że nie tylko ja bym coś takiego chciała u siebie w domu…
Zbliżający się świąteczny czas to moment, w którym można pomarzyć… Również i Was zapraszam do rozmarzenia się na tematy dla Was ważne.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze