Odbiję siostrze chłopaka
ANNA PAŁASZ • dawno temuDobrze, kiedy rodzeństwo akceptuje naszego partnera i się z nim dogaduje. Nie ma nic gorszego niż konflikt między ukochaną osobą a własnym bratem czy siostrą… Nie licząc oczywiście sytuacji, w której rodzona siostra odbija ci faceta. A jak opowiadają bohaterki tego reportażu, takie sytuacje się zdarzają i to dość często.
Dobrze, kiedy rodzeństwo akceptuje naszego partnera i się z nim dogaduje. Nie ma nic gorszego niż konflikt między ukochaną osobą a własnym bratem czy siostrą… Nie licząc oczywiście sytuacji, w której rodzona siostra odbija ci faceta. A jak opowiadają bohaterki tego reportażu, takie sytuacje też się zdarzają.
Agata (21 lat, studentka z Warszawy) zawsze była tą ładniejszą z sióstr. Ciotki i wujkowie zachwycali się jej nieprzeciętną urodą, przepowiadając karierę modelki. Agata zawsze miała najwięcej znajomych i była niezwykle towarzyska. Młodsza Majka wolała siedzieć z nosem w książkach, albo pomagać mamie w kuchni. Do tej pory to ona mogła wszystkiego zazdrościć swojej siostrze. Do czasu, aż Majka przyprowadziła do domu swojego chłopaka. Agata momentalnie zadurzyła się w wybranku siostry.
— Jak go zobaczyłam, szczęka mi opadła. Wysoki brunet, ciemne oczy, wysportowany. I ten uśmiech! Jest nieziemsko przystojny. Ma 23 lata, studiuje medycynę. Rodzice od razu go pokochali. I ja także.
Odkąd bywa w naszym domu, zabiegam o kontakt z nim – przychodzę, proponuję herbatę, dużo z nim rozmawiam. Zawsze ładnie się ubieram i maluję na jego przyjście. Powiedział mi, że jestem piękna, co tylko zachęciło mnie do dalszego działania.
Nie chcę odbijać siostrze chłopaka, ale pasujemy do siebie, on jest idealny. Majce wcale na nim nie zależy, traktuje go jak ozdobę, jak trofeum. Być może pewnego dnia Adam będzie mój, na razie do niczego między nami nie doszło.
Nie lubię patrzeć, jak ją przytula, albo całuje. Mama zwróciła mi uwagę, żebym trzymała się od niego z daleka, ale łatwo mówić. On jest boski, a ja właśnie kogoś takiego chcę mieć! Zastanawiam się, jak taka przeciętniara i nudziara jak Majka może mieć takiego faceta.
Co w rodzinie, to nie zginie
Iza (19 lat, maturzystka z Bydgoszczy) na brak wielbicieli narzekać nigdy nie mogła, podobnie jak jej trzy lata starsza siostra, Kamila. Dziewczyny nigdy ze sobą nie rywalizowały, wolały trzymać się razem i pomagać sobie w różnych sytuacjach. Kamila bez problemu oddawała Izie swoje ubrania i kosmetyki. Czy równie ochoczo oddałaby jej swojego chłopaka? Kamila nie wie, że Iza umawia się potajemnie z jej chłopakiem Pawłem.
— Nie jestem zachwycona tym układem. Zakochałam się w Pawle od razu, jak go poznałam. On zaczął się mną interesować pół roku temu. Byliśmy razem na imprezie, trochę wypiliśmy. W rozmowie wydało się, że mu się podobam, potem się całowaliśmy. Od tamtej pory spotykam się z nim. Kamila by mnie za to zabiła. Wiem, że to nie fair, ale on strasznie mi się podoba. Mówi, że nie kocha Kamili, ale nie chce mieszać w naszej rodzinie. Widujemy się u niego, kiedy Kamila jest na uczelni albo w pracy. Ukrywamy ten związek przed całym światem, nawet nie możemy wyjść z jego znajomymi, z moimi zresztą też.
Nie wiem, co będzie dalej z nami, czy on zerwie z Kamilą, czy ona go zostawi i sprawa sama się rozwiąże. Nie wiem.
Jestem w nim totalnie zakochana, denerwuje mnie, kiedy widzę go z siostrą. Kamila nie traktuje go poważnie, on to czuje i dlatego chcemy być razem. On naprawdę myśli o nas poważnie.
Rodzinny trójkąt
Magda (23 lat, fryzjerka z Lublina) początkowo wcale nie lubiła chłopaka swojej siostry, Ani. Młodszy od niej o 3 lata chłopak wydawał się jej zbyt dziecinny i zawsze powtarzała siostrze, że nie powinna się z nim spotykać. Szkoda, że sama nie zastosowała się do własnej porady. Kiedy Magda miała złamane serce po kolejnym nieudanym związku, to Krzysiek pocieszał ją i mówił, że zasługuje na to, co najlepsze, czyli… na niego.
— Mówił, że jestem piękna i inteligentna, że mnie podziwia. Patrzył na mnie takim wzrokiem. Poczułam się przy nim dobrze, za każdym razem, kiedy mnie widział, pytał, co u mnie, jak się czuję. Interesował się mną. Lubiłam z nim rozmawiać, nagle okazało się, że mamy podobne zainteresowania, słuchamy tej samej muzyki.
Studiujemy zaocznie licencjat w tym samym mieście, więc pewnego dnia zaprosił mnie do siebie na stancję. Zrobił imprezę, piliśmy i stało się, całowałam się z nim. Imprezę skończyliśmy u mnie.
Ania o niczym nie wie i się nie dowie. Kiedy wracamy do domów, on zajmuje się nią. Potem wracamy tutaj i spotykamy się niemal każdego dnia.
Krzysiek mówi, że z Anią to już skończone, ale nie chce jej zranić i dlatego odwleka rozstanie. Kocham siostrę, ale muszę walczyć o swoje szczęście.
Lidia (29 lat, recepcjonistka z Wrocławia) osobiście przedstawiła Tomka swojej starszej siostrze, Paulinie. Dopiero kiedy zobaczyła tych dwoje razem, dotarło do niej, że popełniła błąd nie zachowując przystojnego Tomasza dla siebie. Postanowiła błąd ten naprawić, choć Paulina i Tomasz za kilka miesięcy mają zostać małżeństwem. Lidia postanowiła, że zamiast pełnić rolę świadkowej, zajmie miejsce panny młodej.
— Popełniłam błąd oddając Tomka siostrze. Kiedyś próbowaliśmy być razem, nie wyszło. Teraz, kiedy znowu chciałabym spróbować, dzieli nas moja siostra. Tomek teoretycznie też chciałby być ze mną, ale boi się zostawić Paulinę, bo wszystko zaplanowane, suknia wisi w szafie. Nie wiem, jak on to sobie dalej wyobraża, przecież mamy romans. Jak chce ślubować wierność mojej siostrze wiedząc, że nie dochowa jej nawet przez jeden dzień? Kocham go, ale nie podoba mi się ta sytuacja. Nie chcę stracić ani siostry, ani jego. Pozostaje mi czekać, aż on pójdzie po rozum do głowy i ją zostawi, dla ich dobra, dla dobra nas wszystkich. Niech pogodzi się z faktem, że to ja jestem mu przeznaczona, a żeniąc się z Pauliną, popełni wielki błąd. Tak jak ja, kiedy ich sobie przedstawiłam.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze