Nigdy nie mieszaj tych środków czystości. Możesz zrobić sobie krzywdę
Przedświąteczna gorączka to czas nie tylko kuchennych wojaży, ale też dokładnych porządków. Część z nas jednak nie wie, że detergenty mogą być naprawdę niebezpieczne. Zwłaszcza wtedy, kiedy wymieszamy je ze sobą. Jakich środków czystości nie wolno ze sobą łączyć? Oto lista.
Wybielacz i amoniak
Te dwa produkty tworzą toksyczne opary, których wdychanie powodować może ból w piersi i kłopoty z oddychaniem. Amoniak znajdziemy w większości płynów do czyszczenia szkła.
Sprej do kurzu i sprej do kurzu
Innymi słowy, nie miksujmy ze sobą np. Pronto i Sidoluxu. Zawarte w tych sprejach chemikalia są na tyle silne, że mogą wywołać nawet mini eksplozję lub reakcję zapalną.
Soda oczyszczona i ocet
Podczas gdy każdy z tych dwóch składników ma niezliczone właściwości czyszczące, ich kombinacja nie jest najlepszym pomysłem. Soda jest zasadowa, a ocet kwaśny. Kiedy je ze sobą połączymy otrzymujemy głównie... wodę. Czyli z dokładnego czyszczenia nici. Oprócz tego ocet powoduje, że soda zaczyna musować. Zamknięcie takiej mieszanki w małym pojemniku może sprawić, że ten wybuchnie.
Nadtlenek wodoru i ocet
Chociaż użycie tych dwóch substancji zapewnia doskonałe czyszczenie szafek i powierzchni płaskich, nigdy nie mieszajmy ich ze sobą w jednym pojemniku. Lepiej najpierw spryskać powierzchnię nadtlenkiem wodoru, wytrzeć, a później spryskać octem. Mieszanka tych dwóch wiązków może okazać się toksyczna i podrażniać oczy, skórę oraz układ oddechowy.
Wybielacz i cokolwiek na bazie alkoholu
Słyszeliście o chloroformie? Takim związku, którym porywacze spryskują chusteczki, żeby ofiara straciła przytomność po powąchaniu jej? Połączenie wybielacza i alkoholu działa dokładnie w ten sposób. Wybielacz może być łączony tylko i wyłącznie z czystą wodą. Wszelkie inne eksperymenty mogą zakonczyć się tragedią.
Paulina Brzozowska