Żyją na własny rachunek
... za godzinę. Sprzedawałam bilety, sprawdzałam je, robiłam hot dogi, dzięki czemu mogłam się najeść za darmo. Do pracy chodziłam najczęściej na 22, a kończyłam o 3 nad ranem. Potem jechałam dwie godziny ...
... za godzinę. Sprzedawałam bilety, sprawdzałam je, robiłam hot dogi, dzięki czemu mogłam się najeść za darmo. Do pracy chodziłam najczęściej na 22, a kończyłam o 3 nad ranem. Potem jechałam dwie godziny ...