Młodzi nie mają gdzie mieszkać, łatwiej nie będzie
W przyszłym roku wsparcie finansowe na zakup swojego pierwszego własnego mieszkania będą mogły uzyskać osoby w wieku do 35 lat. Poza tym wymóg dotyczy lokalu nowego o powierzchni nie przekraczającej 75 m2. Najtrudniejszym do spełniania warunkiem jest jednak cena m2, która musi mieścić się w ściśle określonych limitach. Jest to wskaźnik przeliczeniowy kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych.
W wielu miastach niełatwo będzie znaleźć lokal spełniający wymagane kryteria. Najtrudniej będzie mieszkańcom Krakowa, Katowic i Wrocławia, gdyż w tych miastach limit ceny jest o ponad 20% niższy niż średnia cena w zawieranych transakcjach. W 13 z 15 badanych miast limit jest przeciętnie o 13% niższy niż średnia cena. Cieszyć mogą się natomiast olsztynianie, łodzianie i gdańszczanie, którzy nie powinni mieć problemów ze znalezieniem lokali w cenie poniżej limitu.
Korzyści uzyskane dzięki programowi „Mieszkanie dla młodych” będą większe niż z „Rodziny na swoim” . W przypadku małżeństwa z dziećmi kupującego mieszkanie o powierzchni 60 m2 za 250 000 zł w wariancie dopłaty w wysokości 15% rodzina otrzyma 31,2 tys. zł (dopłata jest do max. 50 m2). Korzystne jest jednak to, że kwota ta będzie dostępna w całości już przy zakupie, dzięki czemu są większe szanse na mniejszy i tańszy kredyt. Kredytobiorcy nie będą więc musieli płacić ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, gdyż za wkład posłużą pieniądze z dopłaty. Ponadto będą płacili niższe odsetki od kredytu, gdyż jego kwota będzie niższa. W sumie, w ciągu 30 lat spłaty kredytu zyskają ok. 90 000 zł.
Źródło: informacja prasowa Jarosław Sadowski www.expander.pl
