Miłość po alkoholu

Alkohol dodaje uroku miłości? Rozpala, otwiera i ułatwia wszystko? Jest nieodłącznym elementem romantycznego wieczoru zakończonego gorącym seksem? Może być, pod warunkiem, że jest to lampka wina na głowę, a nie skrzynka piwa. Nikt raczej się nie chwali przygodami po obficie zakrapianej nocy, bo i nie ma czym. Rzeczywistość jest mało romantyczna. Twórcy filmu bardzo trafnie pokazali realia miłosnych perypetii po dużej ilości trunków. Można by to podsumować jednym zdaniem ”Fizjologii nie przeskoczysz”. Zobaczcie przekorne, ale prawdziwe „Drunk In Love” z Beyonce w tle.