Bezpieczne opalanie? Na pewno nie w solarium!
REDAKCJA • dawno temuTrudno uwierzyć, że w czasach wzrostu świadomości na temat zdrowego stylu życia wśród polskiej młodzieży wciąż pokutuje mit, że mocna opalenizna jest świadectwem udanych wakacji, atrakcyjnego wyglądu i zdrowej skóry. Niestety nieświadomość zagrożeń wiążących się z promieniowaniem ultrafioletowym, do których zaliczają się też śmiertelnie niebezpieczne nowotwory skóry, sprawia, że we wrześniu słoneczne plaże i parki wyludniają się na rzecz solariów przeżywających istne oblężenie.
Dlaczego na przełomie lata i jesieni nastolatkowie tak chętnie odwiedzają solaria?
Wspomniany trend dotyczy przede wszystkim osób niepełnoletnich, ponieważ w Polsce nie istnieją sankcjonowane prawnie ograniczenia wiekowe dotyczące możliwości korzystania z solariów. Chociaż spotkamy w nich głównie dziewczęta, młodzi mężczyźni również coraz częściej odwiedzają miejsca kuszące możliwością szybkiego zyskania lub utrzymania opalenizny. Ciemna karnacja budzi pozytywne skojarzenia z ledwie minionymi wakacjami, stąd chęć jej poprawienia. Jak na ironię, solaria najczęściej odwiedzają osoby o jasnej karnacji, dla których promieniowanie UV w dawce przekraczającej nie tylko jego naturalne źródła, lecz także rekomendowane normy, jest zdecydowanie najgroźniejsze. Wśród Polaków dominują osoby o jasnej karnacji i jasnych włosach, wydaje się więc, że kult opalenizny bierze się również z chęci odmiany własnego wyglądu.
Tanoreksja, czyli niebezpieczne uzależnienie spowodowane kultem opalenizny
Panujący wśród wielu młodych ludzi kult opalenizny prowadzi do stosunkowo mało znanego w naszym kraju uzależnienia – tanoreksji. Zjawisko to, podobnie jak zakupoholizm i inne uzależnienia charakterystyczne dla XXI wieku, ma podłoże behawioralne. Zwykle zaczyna się od chęci poprawy własnego wyglądu i samooceny poprzez jednorazową wizytę w solarium. Niska świadomość na temat szkodliwości promieniowania ultrafioletowego dla skóry sprzyja sytuacji, w której konieczność pogłębiania opalenizny z udziałem lamp naświetlających przez cały rok staje się obsesją.
Przyspieszone starzenie się skóry
Mimo że promienie słoneczne stanowiące źródło promieniowania UVA i UVB pozwalają naszej skórze wytwarzać niezwykle ważną dla organizmu witaminę D, są dla niej jednocześnie bardzo niebezpieczne. Już kilkunastominutowa ekspozycja bez zabezpieczenia wystarczy, aby doszło do oparzenia słonecznego i pojawił się rumień – a to tylko pierwsze efekty nadużywania kąpieli słonecznych. Szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe powoduje degradację kwasów nukleinowych i białek w skórze. Niektóre lampy naświetlające spotykane w solariach oddziałują na skórę z nawet kilkukrotnie wyższą mocą niż naturalne promieniowanie, a jakby tego było mało, klienci solariów, chcąc osiągnąć szybszy efekt, nie korzystają z filtrów UV.
W rzeczywistości opalanie na dłuższą metę nie służy urodzie. Promieniowanie UVA i UVB mocno ingeruje w strukturę kolagenu i elastyny, co znacznie przyspiesza proces fotostarzenia się skóry. Za tymczasową opaleniznę nieświadomi nastolatkowie płacą przedwczesnym pojawianiem się zmarszczek w nieco późniejszym wieku. Jest to proces nieodwracalny i nieunikniony, a przede wszystkim wcale nie stanowi najgroźniejszej konsekwencji nadmiernej ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe.
Nieświadomość ryzyka a groźba nowotworu skóry
Okres dzieciństwa i młodości w najwyższym stopniu determinuje ryzyko zachorowania na niebezpieczne nowotwory skóry w późniejszym wieku. Kilkukrotne oparzenie słoneczne – w tym również wywołane przez lampy naświetlające – przed upływem 30. roku życia zwiększa wspomniane prawdopodobieństwo o 75%. W 2012 roku około 3 tys. Polaków zachorowało na czerniaka – najbardziej złośliwego spośród wszystkich znanych nowotworów. U kolejnych 12 tys. wykryto inne nowotwory skóry, przy czym warto nadmienić, że liczby te systematycznie rosną. Wiele wskazuje na to, że rośnie również liczba nastolatków nadużywających kąpieli słonecznych i regularnie odwiedzających solaria. Trend z pewnością nieprędko się odwróci, jeśli nie nastąpi szybki wzrost świadomości zagrożeń związanych z nadmierną ekspozycją na promieniowanie UV.
Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016–2020.
Źródło: Artykuł sponsorowany
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze