Domowe sposoby na skurcze menstruacyjne
Menstruacja dla wszystkich kobiet jest wyjątkowo nieprzyjemną i uciążliwą sprawą. Pomijając już kwestię samego krwawienia, do łez potrafią doprowadzić nas bolesne skurcze brzucha, które utrudniają normalne funkcjonowanie. I chociaż niektóre z nas mają wyjątkowe szczęście ich unikać, to zdecydowana większość zaciska zęby i faszeruje się lekami przeciwbólowymi. Istnieją jednak domowe sposoby, które mogą szybko i skutecznie ulżyć nam w cierpieniu. Przedstawiamy najpopularniejsze z nich!
Butelka z ciepłą wodą lub termofor
W trakcie menstruacji w kobiecym ciele dochodzi do skurczu mięśni gładkich znajdujących się w podbrzuszu. Stąd właśnie bierze się ból. Żeby go uniknąć należy przede wszystkim rozgrzać mięśnie, które pod wpływem wysokiej temperatury ulegną rozkurczowi. To przyniesie natychmiastową ulgę.
Szklanka ciepłej wody
Jeżeli nie mamy pod ręką pustej butelki lub termoforu, podobny efekt da wypicie szklanki ciepłej wody. Ona również uspokoi nasze mięśnie i zadziała przeciwbólowo.
Produkty bogate w wapń i magnez
Te dwa pierwiastki działają na nasze skurcze jak naturalny środek przeciwbólowy. Najwięcej wapnia i magnezu znajdziemy w awokado, jogurcie i czekoladzie. Teraz możemy po nią sięgać bez wyrzutów sumienia!
Ananas
Ten pyszny i soczysty owoc nie tylko doskonale smakuje, ale przede wszystkim jest bogaty w enzym o nazwie bromelanina, który działa na tej samej zasadzie, co dobrze nam znane środki uśmierzające ból.
Aktywność fizyczna
Chociaż w trakcie bolesnych skurczy trening to ostatnie o czym myślimy, to aktywność fizyczna może mieć zbawienny wpływ na nasze mięśnie gładkie. W trakcie uprawiania sportu nasz organizm wydziela endorfiny, które niwelują odczuwanie bólu.
Ziołowe herbaty
W tym przypadku najlepiej sprawdzą się mięta i rumianek. Są znane ze swoich przeciwzapalnych właściwości, ale też z łagodzenia bólu i problemów trawiennych. Doskonale poradzą sobie z męczącymi skurczami.
Jeśli macie swoje sprawdzone sposoby na skurcze menstruacyjne koniecznie podziel się nimi w komentarzu!
Paulina Brzozowska
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze