Kobiety vs. cyfrowy świat

Niezłomna tradycjonalistka

Z tęsknotą i nostalgią myślisz o tym, że kiedyś listy pisało się ręcznie, starannie kaligrafując każde słowo? Generalnie wolałabyś, żeby era poczty elektronicznej nigdy nie nastała, gdyż bardziej cenisz to, ile pracy i wysiłku ktoś włożył, by przekazać Ci informację. Na osoby, które korzystają z czytnika książek elektronicznych patrzysz z politowaniem. Rozczula Cię widok książki na półce, zapach papieru, kartkowanie stron, a ponad wszystko uwielbiasz domowe biblioteki. Nie widzisz żadnych korzyści płynących z cyberprzestrzeni. Uważasz, że nowe technologie oddziałują destrukcyjnie na ludzi, ich kulturę i obyczaje. Bardziej niż ewolucję i naukę, cenisz kontrolę i stabilność. Z bólem zębów korzystasz z udogodnień współczesnego świata. Najchętniej całym tym cyfrowym barbarzyństwem w formie papierowej kuleczki rzuciłabyś w kierunku kosza.

Lękliwa wobec nowości technologicznych

Kiedy jesteś zmuszona skorzystać z nowego programu, nowej aplikacji, kasy samoobsługowej w supermarkecie, a nawet parkomatu ogarnia Cię lęk. Najczęściej Twój partner bierze na swoje barki ich obsługę, ponieważ dla Ciebie wszystkie te wynalazki są zbyt tajemnicze i niezrozumiałe. Nie mieści Ci się w głowie, że ktoś może myśleć o nich, że są intuicyjne. Wolałabyś, żeby maszyny w wielu miejscach nigdy nie zastąpiły ludzi. Twoje kompetencje cyfrowe zatrzymały się, niestety, na poziomie szkoły podstawowej. Mimo upływu czasu i dużego postępu technicznego, nie wiesz i nie chcesz wiedzieć w jaki sposób działa reklama internetowa albo drukarka 3D. Wszechobecność techniki działa na Ciebie frustrująco i jest kłopotliwa w użytkowaniu, dlatego korzystasz z niej tylko wtedy, gdy ktoś inny jest blisko i może Ci pomóc.

Technologicznie niewzruszona

To naturalna kolej rzeczy dla Ciebie, że świat idzie do przodu, a postęp ułatwia nam życie. Nie dziwi Cię, że w pracy i po pracy siedzisz przed komputerem. Nowe technologie znaczą dla Ciebie tyle, ile pomagają w codziennym życiu: w kontaktowaniu się ze znajomymi, wyszukiwaniu informacji, szybszego załatwienia spraw w urzędzie, ułatwienie zorganizowania podróży i wiele innych. Twoje kompetencje cyfrowe są na średnim poziomie i nie zamierzasz tego zmieniać. Chociaż jesteś doskonale świadoma wad i zalet nowych technologii, nie rozumiesz dlaczego ktoś miałby negować je albo miałby być ich szczerym wyznawcą. Świat dla Ciebie jest równie piękny bez nich, jak i z nimi. Łatwo dostosowujesz się do otoczenia. Zakupy robisz w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Ale kiedy ogłaszana jest premiera nowego smartfona, nie pędzisz rozemocjonowana do sklepu. O wszystkich nowinkach dowiadujesz się „w swoim czasie”.

 Maniaczka – zawsze online

Od świtu do wieczora żyjesz w różowym świecie rewolucji informacyjnej. Twoje kompetencje zawodowe (i nie tylko!) zostały ukształtowane przez XXI wiek. Praktycznie nie odrywasz się od urządzeń elektronicznych, a wyjście z domu, bez co najmniej dwóch, rodzi Twoją panikę. Zdarza się, że tylko Ty jesteś świadoma wielu fajnych sztuczek i tajnych funkcji kryjących się w poszczególnych aplikacjach. Marzysz o inteligentnym domu i jesteś przekonana o tym, że akurat to marzenie uda Ci się spełnić. Przed wyjazdem za granicę wymieniasz walutę w kantorze internetowym – kantoronline.pl, a profil fejsbukowy Geek Girls Carrots odwiedzasz codziennie. Z trwogą myślisz o zamierzchłych czasach, kiedy świat cierpiał na ubóstwo informacyjne. Niektórzy mówią, że jesteś tak skoncentrowana na nowych gadżetach, że zaniedbujesz kontakty z nimi. A Ty po prostu kochasz nowe technologie i widzisz w nich „motor” do własnego rozwoju.

Źródło: Artykuł sponsorowany