Finansowe typy kobiet. Sprawdź jaka jesteś!

1. Finansowa feministka — z wyboru lub konieczności

Wszystkie rachunki są na jej głowie, to ona lata za zakupami i kalkuluje jak tu przetrwać do pierwszego z mężem i dziećmi na głowie. Ogólnie wszystko robi sama. A dlaczego wspomniany mąż jej nie pomaga? Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być dwie: albo on uważa, że już się napracował i całe jego zaangażowanie w domowe finanse zaczyna się i kończy wyłącznie na przyniesieniu wypłaty do domu albo ona sądzi, że “wszystko robi lepiej” a jej druga połowie przecież i tak “się na niczym nie zna”. Niestety, w obu tych przypadkach bardzo łatwo o frustrację, w którą kobieta często wpada.

Są jednak finansowe feministki, które lubią to co robią. Być może mają lepszą rękę do pieniędzy niż partner i po szczerej rozmowie z drugą stroną ustaliły, że to właśnie one będą zarządzać domowymi finansami. Niestety takie przypadki to wciąż wyjątki.

Jeśli jesteś finansową feministką i czujesz się z tym źle, jedynym ratunkiem jest dla ciebie rozmowa z partnerem. Powiedz szczerze co cię boli i czego oczekujesz od drugiej strony. Ustalcie wspólny plan działania. Inaczej będziesz się męczyć do końca życia.

2. Budżetowy kompan — do tańca i zarządzania wydatkami

Przeciwieństwem finansowej feministki jest pani — kompanka. Taka kobieta wspólnie z partnerem opracowuje budżet domowy, dzieli się wydatkami i odpowiedzialnością za ich terminową regulację. W takim związku każdy ma swoją działkę finansową, której musi pilnować.

Tego typu podział obowiązków wydaje się być zatem najbardziej sensowny. Ma jednak jedną wadę — bardzo łatwo w takim układzie o wzajemne pretensje, zwłaszcza wtedy gdy jedna z osób nie wywiąże się ze swoich zadań. Dlatego aby wszystko działało jak należy, trzeba ze sobą na bieżąco dyskutować i wyjaśniać sporne kwestie.

3. Finansowo obojętna — ma od tego ludzi

Taka kobieta trzyma się z daleka od domowych finansów. Zwykle też nie pracuje. Za zarabianie i wydawanie pieniędzy odpowiada jej partner. Ona co najwyżej dostaje skromne środki na domowe potrzeby i swoje własne wydatki. W najgorszym wypadku musi się o nie prosić sama.

Część kobiet decyduje się na taki układ wyznając tradycyjny podział ról w związku gdzie facet jest od zarabiania, a kobieta od ogarniania dzieci i domu. Niektórym z tym dobrze, innym trochę mniej. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy mężczyzny w tym związku zabraknie. Wówczas kobieta często nie umie się odnaleźć, nie wie jak zarządzać finansami ani skąd je wziąć.

Jeżeli jesteś taką kobietą, spróbuj mimo wszystko pogłębiać swoją wiedzę finansową — nigdy nie wiadomo kiedy będzie ci ona potrzebna.

4. Łowca pożyczek — dług to jej drugie imię

Jej sposobem na zarządzanie budżetem domowym jest pożyczanie. Pieniądze pożycza od rodziny, znajomych albo sięga po chwilówkę bądź kredyt. To ona jest główną klientką firm pożyczkowych.

Nasze klientki bardzo często potrzebują pożyczki na potrzeby związane z domem, np. opłacenie rachunków. Pożyczają, bo chwilówkę można zdobyć już w kilkanaście minut, dlatego dla wielu z pań jest to doskonały sposób na załatanie dziury w domowym budżecie — podkreśla Magdalena Kazjer z porównywarki Sowa Finansowa - Według badań kobiety czują się źle, gdy zalegają z jakąś płatnością. Dlatego dług regulują zaraz wtedy, gdy otrzymają zastrzyk gotówki np. w postaci wypłaty. Niemniej jednak, kiedy znów potrzebują pieniędzy, wracają do nas po kolejną pożyczkę.

Na szczęście łowca pożyczek działa zwykle “z głową”. Dokładnie analizuje każdą ofertę i wybiera tylko ten produkt, który wydaje się najbezpieczniejszym. Dzięki temu nie wpada w tarapaty. Niestety, są też wyjątki którym pożyczanie nie wychodzi na dobre. Takim przypadkom daleko jednak do przydomku “łowca”. W korzystaniu z wsparcia finansowego osób trzecich nie ma oczywiście nic złego — zanim jednak sięgniesz po takie pieniądze, dobrze przemyśl czy stać cię na spłatę pożyczki.

5. Oszczędna niewiasta — chomikuje oszczędności gdzie się da

Przeciwieństwo łowcy pożyczek. Kiedy taka kobieta otrzymuje wypłatę, planowanie wydatków zaczyna od odłożenia określonej części swoich dochodów. Pozostałą kwotę również wydaje bardzo oszczędnie. Dobrze wie w którym sklepie są najlepsze promocje i gdzie dany produkt można kupić taniej. Jest mistrzynią kupowania świetnych rzeczy za grosze. Rachunki płaci na czas. Nie wyobraża sobie, że mogłaby mieć jakiekolwiek zaległości finansowe. Pożyczanie pieniędzy od kogokolwiek w ogóle nie wchodzi w grę. Trzyma się z daleka od wszelkich pożyczek czy kredytów. Woli żyć skromniej, ale przynajmniej bez zobowiązań finansowych na głowie.

Jeżeli masz ten plus i należysz do grupy kobiet oszczędzających, pomyśl jak można zwiększyć twoje oszczędności. Może lokata albo konto oszczędnościowe? To łatwy zarobek, który praktycznie nie wymaga żadnego wysiłku z twojej strony.

6. Bizneswoman — inwestycji się nie boi

Wszystkie inwestycje mogące zwiększyć miesięczne dochody są jej bardzo dobrze znane. W tego typu działaniach jest jednak bardzo rozważna i decyduje się tylko na bezpieczne produkty. Wbrew pozorom zysk nie jest dla niej najważniejszy. Aż 60% takich kobiet wybiera inwestycje, które są bardziej bezpieczne niż dochodowe. Znakomicie orientuje się w świecie finansów i mogłaby doradzać innym w tym temacie.

Bizneswoman nie musi martwić się o finanse. Cokolwiek przyniesie jej przyszłość, w tym temacie zawsze świetnie sobie poradzi. Internet pełen jest blogów kobiet, które znakomicie sprawdzają się jako bizneswomen. Jeśli i ty chcesz taką być, masz się od kogo uczyć.

Jak to zwykle w życiu bywa, typy kobiet często mieszają się ze sobą i np. łowca pożyczek może przejawiać pewne cechy kobiety oszczędnej. Co więcej, kobieta przecież zmienną jest — typ którym jesteś dzisiaj, jutro może być ci już całkiem obcy. Ważne żebyś w swojej finansowej roli czuła się dobrze. No więc, jakim typem kobiety jesteś dzisiaj?

(ks)

Zobacz także: Ile zarabia stewardessa?