Piękne miejskie ogrody
DORA ROSŁOŃSKA • dawno temuMieszkając w miejskiej dżungli tęsknimy za naturą. Łąką, lasem, jeziorami czy morzem. Ale z naturą bywa tak, że można ją zaprosić do siebie. Jest tak plastyczną materią, że architekci ogrodów są w stanie zrobić z nią prawie wszystko. W Kafeterii radzą, jak zrobić z zielonego coś oryginalnego.
Ogród na ścianie
Zielone ściany to tzw. ogród w pionie, zbudowany ze specjalnej konstrukcji umożliwiającej rozwój roślin i ich nawodnienie. Architekci wnętrz szukając ostatnio modnych ekologicznych rozwiązań, często decydują się na ożywienie nudnej przestrzeni za pomocą wertykalnego ogrodu. Odpowiednie środowisko dla rozkwitu żywych ścian to dobrze oświetlone pomieszczenia wewnątrz domu/budynku lub na ścianach zewnętrznych. Pomysłów na aranżację jest nieskończenie wiele, od zastosowania zielonych obrazów po wielkopowierzchniowe ściany zewnętrzne. Grubość zielonej ściany waha się pomiędzy 12–16 cm!
Ogrody wertykalne przeżywają swój rozkwit w Polsce, coraz więcej osób jest świadomych ich zalet. Są idealne w pochłanianiu zanieczyszczeń i poprawianiu mikroklimatu pomieszczenia. Działają jak ekrany dźwiękochłonne, przez co można obniżyć szum tworząc mobilny ogród np. jako ściankę działową w biurze. Poprawiają warunki termiczne w budynkach.
Łąka lub trawnik w kratkę
W ogrodach stylizowanych na rustykalne oraz w dalszych częściach ogrodu świetnie będzie wyglądać łąka kwietna. Większość gatunków łąkowych ma delikatne, drobne kwiaty i kwitnie latem. Koszenie łąki kwietnej odbywa się dopiero po tym, gdy nasiona roślin będą dojrzałe (wówczas mamy pewność, że w kolejnym roku ozdobią obficie nasz ogród). Koszenie większości typów łąk przeprowadza się raz lub dwa razy w roku co znacznie ułatwia ich pielęgnację. Łąka kwietna z reguły nie wymaga również nawożenia. Nie trzeba samemu zbierać i wysiewać nasion, warto wybrać jedną z dostępnych na rynku gotowych mieszanek (a jest ich coraz więcej!). Pamiętajmy, by zakupione nasiona wysiać na odchwaszczonym i pozbawionym darni kawałku ziemi.
Ciekawym rozwiązaniem jest także typowy koszony trawnik, ale w paski lub kratkę, jak na prawdziwym boisku piłkarskim — bardzo popularny w Anglii. Aby wykonać takie pasy w swoim ogrodzie, trzeba zaopatrzyć się w specjalną kosiarkę z wałkiem ugniatającym trawę. Każdą kosiarkę można wyposażyć w taki wałek z żeliwnej rurki umieszczonej za tylnymi kołami. Niektóre serwisy zajmujące się naprawą kosiarek oferują tego typu usługi.
Ogrody na balkonie
Balkony mogą z powodzeniem zamienić się w okresie letnim w mini oazy zieleni. Jest to niewątpliwą zaletą w gorące dni lata. Jest kilka ważnych zasad, o których trzeba pamiętać projektując ogrody na balkonach.
Należy wybierać rośliny odporne na zmienne warunki atmosferyczne i tolerancyjne w stosunku do warunków gruntowo-wodnych. Producenci roślin mają do zaoferowania szeroką gamę bylin, krzewów i kwiatów jednorocznych odpornych na niełatwe dla roślin warunki atmosferyczne.
Przy komponowaniu należy tak dobierać rośliny, by tworzyły dynamicznie zmieniający się obraz w ciągu całego roku. Dobre są do tego rośliny, które są zielone zimą. Dzięki temu nasz balkonowy ogród zachwyca nawet w okresie Świąt Bożego Narodzenia.
Mile widziane są wszelkiego typu dekoracje w postaci niestandardowych mebli ogrodowych, lampionów, mini rzeźb ogrodowych, poidełek, obrazów, luster. Te wszystkie elementy w połączeniu z dobrze zaprojektowaną szatą roślinną tworzą niepowtarzalny charakter balkonu, który zamienia się w piękny ogród. Najnowszym trendem w aranżacji balkonów jest ostatnio stosowanie bio-kominków.
W zależności od rozmiarów balkonu można stosować różnego rodzaju donice lub drewniane kuwety dla roślin. Należy jednak pamiętać o zasadzie, że im większa pojemność donicy tym lepiej rośliny zniosą zimowanie i powtórzą kwitnienie w porze letniej. Zaleca się stosowanie ocieplenia wewnątrz donic a dla niektórych gatunków otulanie specjalnymi matami w porze zimowej.
Ogrody na dachu
Projektując ogród na dachu jesteśmy uzależnieni od najważniejszego czynnika, jakim jest grubość podłoża pod rośliny. Warstwa ta determinuje cały charakter takiego ogrodu a trzeba dodać, że liczy się dosłownie każdy jej centymetr. Przy warstwie 5–10 cm podłoża właściwie możemy mówić tylko o dachu ekstensywnym, czyli z roślinnością przystosowaną do deficytu wody (rozchodniki, rojniki, ziołorośla). Takie dachy są głównie niedostępne i nieużytkowe z racji tego, iż rośliny te nie nadają się do deptania (jak np.: trawniki). Realizuje się je obecnie bardzo często głównie na dachach biurowców, centr handlowych, osiedli – wszędzie tam gdzie walczy się o zachowanie minimalnej powierzchni biologicznie czynnej. Zielone dachy intensywne czyli takie dopuszczone do użytkowania (w tym do deptania) zaczynają się już przy warstwie podłoża min. 15 cm. Wtedy śmiało możemy zakładać trawniki – pamiętając jednak o stałym podlewaniu - czyli właściwie idzie to w parze z automatycznymi systemami nawadniania. Gdy chcemy posadzić na dachu krzewy, byliny czy nawet małe drzewka, warstwa substratu musi być odpowiednio grubsza min. 35 cm – do nawet 1m. Właściwie na zielonych dachach intensywnych jesteśmy w stanie uprawiać taką samą roślinność co w gruncie. Projektując zielone dachy należy również brać pod uwagę konstrukcję dachu i jego maksymalne obciążenie. Warto takie parametry uzgadniać z konstruktorem na etapie projektowania budynków.
Wszystkie rośliny stosowane na zielonych dachach powinny być wytrzymałe na okresowy deficyt wody i przemarzanie. To głównie problemy spotykane na zielonych dachach.
Ogród w domu
Jeśli nie mamy tarasu ani ogrodu przed domem, a jedyną naszą przestrzenią jest kawalerka, możemy stworzyć miniogród w akwarium lub innym wymyślnym pojemniku, który nada roślinom oryginalny kształt. Pięknie nadają się do tego latarenki, okrągłe wazony, naczynia z recyklingu z targów staroci lub nawet przeszklony stolik, pod którym zrobimy w akwarium ogród.
Źródło: Aleksandra Hibner z hibnerstudio, Tomek Kok z ogrodniktomek, Monika Rodziewicz z PASA Design, Magdalena Klonowska z Invest in Green, Anna Becker z projektzieleni
Zdjęcia: 1–2-3 — Hibner Studio; 4 — Ewa Gryguc; 5–6 Joanna Majewska z ogrodniktomek
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze