Sharon Stone młodsza o 10 lat - jak ona to zrobiła?
Każda z nas chciałaby się odmłodzić, jednocześnie zachowując naturalność i być sobą. Co jednak robić, gdy na twarzy pojawiły się już zmarszczki i problemy z utratą owalu oraz nawilżeniem? Często widzimy jak starzejące się gwiazdy Hollywood pompują usta i policzki, nie odmładzając całej twarzy. Efektem jest sztuczny wygląd, czasami nawet karykaturalny. Wyjątkiem jest Sharon Stone, która znacznie się odmłodziła, ale pozostała sobą, nie straciła nic ze swojej naturalności. Gwiazda tłumaczy, że to efekt preparatów na bazie kwasu hialuronowego.
Jakie właściwości ma kwas hialuronowy to już wiemy: nawilża i spłyca zmarszczki. W medycynie estetycznej używa się dwa rodzaje kwasu: usieciowany, który wypełnia zmarszczki i koryguje niedoskonałości twarzy, i nieusieciowany, który dogłębnie nawilża.
Lifting hialuronowy to metoda „dwa w jednym”, która nawilża skórę, jednocześnie spłyca zmarszczki i poprawia owal twarzy.
Na czym polega ta metoda?
— Najpierw, za pomocą usieciowanego kwasu hialuronowego, delikatnie modeluję kości policzkowe, skronie i wypełniam bruzdy, następnie wykonuję na całej twarzy rewitalizującą mezoterapię nieusieciowanym kwasem hialuronowym – tłumaczy krok po kroku dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Medycyny Estetycznej i Dermatologii WellDerm.
Po takim liftingu następuje odbudowa objętości twarzy w miejscach, które nadają jej kształt trójkąta młodości. Wypełnione miejsca wyglądają naturalnie w stosunku do całej twarzy, która przeszła zabieg rewitalizacji. Rysy twarzy zostały uniesione – opadające kąciki ust, oczy, poprawiony został owal, zniknęły sińce pod oczami. Skóra została intensywnie nawilżona i napięta. Kwas hialuronowy pobudza również organizm do produkcji nowych włókien kolagenowych, które odpowiadają za młody wygląd skóry.
Zabiegi łączone czyli „dwa w jednym” pozwalają osiągnąć harmonię rysów całej twarzy i chronią nas przed sztucznością i śmiesznością.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze