Jadalne klasy w nowojorskiej szkole!
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuJak przekonać dzieciaki, by chodziły do szkoły z przyjemnością? Rozwiązanie jest proste: całkowicie zmienić wystrój lekcyjnych sal. Właśnie tak zrobił nowojorski nauczyciel Stephen Ritz, który zrealizował w swojej szkole pionierski projekt hodowli roślin rolniczych i warzyw w klasach. Dzięki niemu uczniowie mogą uczyć się w szkole przypominającej tropikalną dżunglę albo ogród pełen przysmaków.


Pisze o tym m. in. Matthew Jenkin w tekście „Moja jadalna klasa daje dzieciom z Nowego Jorku powód do uczęszczania do szkoły” (opublikowanym w brytyjskim „Guardianie”).
Trzeba przyznać: genialny pomysł! Co ciekawe, Ritz wpadł na niego przez przypadek. Kiedy schował za grzejnikiem w klasie paczkę nasion narcyza, otrzymanych od kogoś w prezencie, po kilku dniach ściana pokryła się kwiatami.
Zielone klasy to doskonały sposób nie tylko na naukę ekologii, ale i stworzenie przyjaznego dla edukacji środowiska. Rośliny to przede wszystkim źródło tlenu, podtrzymującego funkcjonowanie naszego mózgu. A poza tym kolor zielony ma właściwości uspokajające i relaksującej. Dlatego nauka w takich klasach to gwarantowany sukces! Może pomysł Stephena Ritza przyjmie się również w Polsce?

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze