Piękna po 40. Pięć zasad gwiazd

Z czasem dziewczęca delikatność ustępuje kobiecym kształtom i rysom. Pojawiają się zmarszczki i nie ma w tym nic złego. Patrząc na gwiazdy światowego formatu często zadajemy sobie pytanie – jak one to robią, że tak wyglądają. Czasami stoją za tym geny, a czasami botoks lub lifting twarzy. Można też oszukać czas dzięki rygorowi pielęgnacyjnemu, który niestety trzeba zacząć, kiedy nasza cera jest jeszcze piękna i naturalna, bez większych oznak upływającego czasu.

Podstawą pielęgnacji skóry jest jej nawilżanie. Jędrność skóry zależy w dużym stopniu od jej nawodnienia – im więcej wody znajduje się w skórze, tym jest ona bardziej jędrna. Codzienne nawilżanie skóry jest więc podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym, stosowanym po to, by przywrócić skórze właściwe napięcie. Niezależnie od cery, skórę zawsze należy nawilżać, ale najodpowiedniejszym dla niej preparatem. Skuteczne nawilżanie zmniejszy widoczność zmarszczek w późniejszym okresie.

Niezaprzeczalne jest, że witaminy mają dobroczynny wpływ na nasz organizm, ale jeśli chodzi o starzenie się skóry, największe znaczenie ma przede wszystkim witamina A, zwana retinolem. Retinol wspomaga produkcję włókien kolagenu i elastyny. Dzięki temu wygładza nie tylko już istniejące zmarszczki ale skutecznie zatrzymuje proces powstawania nowych.

Używanie kosmetyków zawierających aktywną postać witaminy A to jeden z sekretów nieskazitelnej i wiecznie młodej cery.

Należy też postawić na profesjonalne oczyszczanie twarzy czyli złuszczania martwej warstwy rogowej naskórka i usuwanie ze skóry bakterii, brudu, łoju.

— Kiedy mamy 20 lat, stosujemy piling do odblokowania porów i jako terapię przeciwtrądzikową, mając 30 lat jest to istotna terapia depigmentacyjna, która usuwa przebarwienia. W wieku 40 lat ten sam piling spełnia już rolę odświeżającą skórę, usuwając jej mankamenty. Bez względu na wiek doskonale sprawdzają się  pilngi dermamelanem, Retix C albo z użyciem kwasów migdałowego, cytrynowego, salicylowego lub glikolowego -  wylicza kosmetolog Anna Machnik z Body Care Clinic w Katowicach.

Również nadmiar słońca dodaje lat. Właściwa ochrona skóry przed promieniowaniem UV rozpoczęta w dzieciństwie pozwoli na zmniejszenie objawów jej starzenia nawet o 80 procent.

Najważniejsza jest profilaktyka, czyli unikanie eksplozji słonecznych, nie opalanie się w solarium i stosowanie kremów z odpowiednio dobranymi, wysokimi faktorami przeciwsłonecznymi.

Dbanie o cerę ma też na celu nie dopuszczanie do stanów zapalnych skóry. Aby tego uniknąć, trzeba dokładnie oczyszczać twarz z makijażu przed snem, odżywiać i nawilżać skórę stosując odpowiednie kremy na dzień i noc. Nie należy lekceważyć zmian skórnych, zwłaszcza tych nawracających i regularnie konsultować się z dermatologiem.

Jednym z najbardziej wartościowych składników nawilżających jest kwas hialuronowy. Zapewnia on utrzymanie odpowiedniej i naturalnej wilgotności skóry.

W dermatologii estetycznej stosowany jako preparat do zabiegów odmładzających skórę. Nie należy tego wypełniacza traktować jako terapii ratunkowej. Już pojawienie się niewielkich zmarszczek na twarzy powinno nas zmotywować do zabiegu z kwasem hialuronowym. Nie potrzeba go wtedy dużo, a efekty są bardzo wyraźne.

Wczesna profilaktyka i rygor pielęgnacyjny pozwala zachować ładny wygląd i niejako oszukać upływający czas. Piękny wygląd to kwestia wyboru, a świadomy wybór jest kluczem do sukcesów. Upływającego czasu nie da się zatrzymać, można jednak skutecznie walczyć z jego oznakami.

Źródło: informacja prasowa Tomasz Pietrzak