Moja wnuczka ma problem z miesiączką

Brak miesiączki u dorosłej kobiety nie zawsze oznacza ciążę. Przyczyny problemów z okresem mogą być różne. Najczęściej jednak wiążą się  z  przewlekłym niedoborem hormonów. Jakie mogą być konsekwencje zaburzeń miesiączkowania i jakie badania należy wykonać? Na pytania Czytelniczki odpowiada ginekolog, dr Monika Knapik-Rybka.

Witam!

Moja wnuczka ma 21 lat i problem z miesiączką. Do tej pory miała ją kilka razy. Była już parę razy u ginekologa i dostawała tabletki na wywołanie, ale to nie pomaga. Córka dzwoniła do Katowic, a tam stwierdzili, że ma przyjechać, jak dostanie miesiączkę, a przecież to właśnie chodzi o jej brak. Proszę o pomoc, bo się boję, żeby wnuczce się coś nie stało.

Halina z Żor

Monika Knapik-Rybka — absolwentka krakowskiej AM im. M. Kopernika. Ma wieloletni staż pracy w zawodzie, II stopień specjalizacji w zakresie ginekologii i położnictwa. Kluczowe są dla niej zagadnienia planowania rodziny. Chciałaby, żeby każde rodzące się dziecko było chciane i kochane od poczęcia. Od kilkunastu lat zajmuje się też ultrasonografią, która zafascynowała ją u progu nowego tysiąclecia. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego i posiada certyfikat PTU na wykonywanie badań USG w zakresie ginekologii i położnictwa. Prywatnie żona i matka, miłośniczka zwierząt, właścicielka dwóch psów i kota. Lubi się relaksować przy farbach i sztaludze. Jej hobby to projektowanie i wykonywanie biżuterii dla nietuzinkowych kobiet.

Droga Babciu Halino!

Przyznam, że dialog:
— Mam problem, nie miesiączkuję, co zrobić?
— Przyjechać, jak miesiączka się pojawi.

brzmi jak bardzo abstrakcyjny kawał… Zastrzegam jednak, że takie moje odczucie może wynikać z małej ilości danych. Z Pani listu niewiele wynika, więc odpowiem dokonując założenia, iż wnuczka jest osobą zdrową i ma tylko ten jeden problem. Wtedy, z pewnością, wymaga on rozwiązania i nie należy go lekceważyć. Brak miesiączki od dłuższego czasu, czy też bardzo rzadkie miesiączki u 21- letniej kobiety nie mogą być traktowane jak sytuacja naturalna. Rozumiem, że próby wywołania miesiączki nie były udane lub nie spowodowały spontanicznego pojawiania się miesiączek. Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być różnorakie i bez wykonania szeregu badań nie da się ustalić rozpoznania i dalszego postępowania. Sądzę, że nie zwlekając dłużej, wnuczka powinna się zgłosić do lekarza ginekologa, który potrafi wykonać (lub zlecić wykonanie badania) USG macicy i jajników, a także doradzić, jakie badania hormonalne należy wykonać. Osobiście sugerowałabym oznaczenie  poziomu TSH, FSH, LH oraz estradiolu i prolaktyny. W zależności od wyników tych oznaczeń i całości obrazu klinicznego (czyli tego, co wynika z rozmowy z pacjentką oraz badania ginekologicznego) możliwe powinno być zasugerowanie dalszych badań i leczenia. Proszę się nie denerwować. Wnuczce nie powinno  nic „się stać”, niemniej, brak miesiączki wiąże się najczęściej z przewlekłym niedoborem hormonów, co nie wpływa korzystnie na organizm kobiety i może w przyszłości stać się przyczyną np. osteoporozy. Z zaburzeniem miesiączkowania mogą wiązać się też problemy z płodnością, chociaż na szczęście nie jest to taka prosta zależność.

Podsumowując: przynajmniej początek diagnostyki zaburzeń miesiączkowania nie wymaga wybitnego zaplecza. Jeśli w Żorach jest to niemożliwe, to w Katowicach naprawdę nie powinno być problemu.

Serdecznie pozdrawiam
Monika Knapik-Rybka

Kontakt do ginekologa: os. II Pułku Lotniczego 50 m. 26 (VI p.) w Krakowie, telefon 12 647 57 92, monika@knapik-rybka.org.pl, www.knapik-rybka.org.pl

Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do ginekologa: magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Ginekologa)