Mój mąż czatuje z prostytutkami. List do Seksuologa

Filmy, gazety pornograficzne czy rozmowy o seksie przez telefon z pewnością pobudzają wyobraźnię wielu mężczyzn. Poszukiwanie nowych bodźców w kontaktach seksualnych niszczy jednak często wzajemną bliskość, a partnerki czują się zdradzane. Jak żyć w związku, w którym czułość ustąpiła miejsca wirtualnej fascynacji innymi kobietami? Na pytanie czytelniczki odpowiada seksuolog, Marta Kołacka.

Proszę Pani!

Jestem mężatką z trzynastoletnim stażem. Kiedyś moje życie seksualne było satysfakcjonujące, bo nie brakowało nam fantazji, a mąż ma ogromny temperament. Jakiś czas temu jednak zniknęła bliskość i czułość w naszych kontaktach. Mój mąż kupuje gazetki dla panów, często też ogląda filmy porno. Kiedy dochodzi między nami do zbliżenia, zawsze jest włączony telewizor, a on jest jakby nieobecny. Cała jego uwaga skierowana jest na tym, co się dzieje na ekranie. Najgorsze jednak jest to, że przyłapałam go na telefonowaniu na gorące linie i czatowaniu z nagimi kobietami. Czuję się zdradzana. Mam poczucie, że ja mu już nie wystarczam. Mój mąż nie widzi problemu. Czym to jest spowodowane? Dlaczego tak się dzieje i co powinnam zrobić w tej sytuacji?

 Ewa

***

Marta Kołacka — seksuolog, edukatorka seksualna, terapeutka poznawczo-behawioralna. Pracuje z młodzieżą i osobami dorosłymi. Prowadzi spotkania indywidualne i terapię par w Warszawie oraz online (wszystkie informacje można znaleźć na stronie www.PsychologSeksuolog.pl). Jest przekonana, że można zrobić wiele, by nauczyć się czerpać satysfakcję bądź odzyskać radość z seksu. Nie wierzy w beznadziejne przypadki. Do każdego swojego pacjenta podchodzi z troską, autentyczną chęcią zrozumienia i bez uprzedzeń. Prywatnie wielbicielka kawy, storczyków i dobrej literatury. Adresy przychodni: ul. Bohomolca 17 i ul. Lwowska 6 lok. 5 w Warszawie.

Witam Pani Ewo,

Pani mąż znajduje zaspokojenie seksualne w pornografii i sekstelefonach, a Państwa wzajemne kontakty nie są satysfakcjonujące. Chciałaby Pani znać przyczyny obecnego stanu rzeczy oraz móc coś zrobić, aby było inaczej.

Najczęściej mężczyźni rezygnują z bliskości z partnerką na rzecz pornografii gdy:

• w związku są nierozwiązane problemy (szczególnie problemy uruchamiające poczucie krzywdy czy niechęci do siebie nawzajem),
• seks między parterami jest nieciekawy czy brakuje uwodzenia się,
• pornografia staje się sposobem na odreagowanie stresu, a później – uzależnieniem.

Wymienione powyżej przyczyny to trzy najczęstsze powody ograniczania czy rezygnacji z seksu na rzecz pornografii.

Nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie, czemu w ten sposób zachowuje się Pani partner. Obawiam się, że jedyną osobą, która może odpowiedzieć Pani na to pytanie jest Pani mąż. Tylko on wie, co nim kieruje i po co mu erotyka i pornografia, po którą sięga.

To, co Pani może zrobić, to przede wszystkim spokojnie porozmawiać z nim o tym, co się dzieje. Opowiedzieć mu, że przez jego kontakty telefoniczne czy on-line czuje się Pani zdradzana, że seks przy włączonym filmie porno nie odpowiada Pani, że brakuje Pani bliskości i czułości, jaką mieliście Państwo na początku małżeństwa. Mam szczerą nadzieję, że Pani mąż zdecyduje się otworzyć przed Panią i opowiedzieć o zmianach, jakich potrzebuje.

Można przeprowadzić taką rozmowę w gabinecie psychoterapeuty, gdyż w obecności osoby trzeciej czasem łatwiej jest zapanować nad emocjami i  dokładnie opowiedzieć o tym, co się dzieje. Rolą terapeuty jest także poprowadzenie rozmowy w taki sposób, by niosła ona ze sobą zrozumienie i konkretne rozwiązania. Jeśli ciężko byłoby Państwu poruszyć kwestię seksu lub porozumieć się, warto skorzystać z pomocy terapeuty par.

Jeśli jednak Pani mąż nie będzie chciał wprowadzać zmian albo jeśli korzystanie z pornografii i erotyki stało się dla niego problemem i przeistoczyło się w uzależnienie, będzie musiała Pani podjąć decyzję dotyczącą przyszłości związku. To Pani powinna zdecydować, czy odpowiada Pani relacja na takich zasadach z zaspokajaniem swoich potrzeb seksualnych w inny sposób, czy oczekuje Pani od związku czegoś więcej i będzie Pani skłonna poszukać swojego szczęścia z kimś innym.

Trzymam kciuki, aby sprawy potoczyły się w najkorzystniejszy sposób dla Pani.

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Kołacka

Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do seksuologa, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Seksuologa)