Nietrafione związki
ANNA GAWRYLUK • dawno temuSerce nie sługa, a Amor to podstępny łucznik, który czasem trafia prosto w serce niewłaściwej osoby. Czy w miłości ważna jest metryka? Czy związek z szefem ma szanse na powodzenie? Czy seks między przyjaciółmi może się dobrze skończyć? Co mają do powiedzenia dziewczyny, które weszły w nietrafiony związek.


Młody byczek
Mówi się, że miłość jest ślepa i wiek nie ma tu żadnego znaczenia. Czasami jednak wiek jest główną przyczyną rozstania. Ona zbyt dojrzała, on zbyt frywolny. Nie da się tego połączyć? Na to pytanie odpowie Małgorzata, która związała się z mężczyzną młodszym o 12 lat.
— Nigdy nie miałam szczęścia w miłości. Często zakochiwałam się w niewłaściwym chłopaku, który łamał mi serce. Nie wiem czy to przez moją nieśmiałość czy przez naiwność. Chyba za bardzo wierzę w ludzi, którzy nie mają żadnych skrupułów, żeby mnie wykorzystywać. Marka poznałam przez gg, przez przypadek. Zaczepił mnie kiedyś myśląc, że jestem jego znajomą i tak to się zaczęło. Dobrze nam się rozmawiało, więc po jakimś czasie postanowiliśmy się spotkać. Kiedy na spotkaniu okazało się, że jest ode mnie zdecydowanie młodszy, załamałam się. W głębi duszy miałam chyba nadzieję, że może z tego coś będzie. Jednak on nie odpuszczał. Wciąż do mnie wydzwaniał, przychodził do mnie do pracy, zabierał na spacery. Adorował i zabiegał o mnie tak mocno jak nikt inny i chyba to mnie w nim ujęło. Niedługo potem nasze zwyczajne spotkania stały się regularnymi randkami. W końcu byłam szczęśliwa. Nigdy wcześniej nie wyobrażałam sobie związku z młodszym od siebie o kilkanaście lat facetem. Zawsze wydawało mi się, że takie małolaty mają fiu-bździu w głowie i nic mądrego do powiedzenia. Marek taki nie był. Owszem uwielbiał imprezować jak to studenci mają w zwyczaju, miał szalone pomysły i czasami niepokoiła mnie jego beztroska, ale przecież nikt nie jest idealny. Kiedy zamieszkaliśmy razem, myślałam, że to spełnienie moich marzeń i z nadzieją czekałam na punkt kulminacyjny, którym miał być nasz ślub. Miesiące mijały, a mojemu ukochanemu chyba nawet nie przeszło to przez myśl. Któregoś dnia sama postanowiłam zacząć temat, no i się zaczęło. Ciągłe kłótnie, nieporozumienia, ja czując, że nie mam już czasu, chciałam ślubu i dziecka, a on ciągle twierdził, że jest za młody, że całe życie przed nim. Rozstaliśmy się. Moim zdaniem związek z młodszym nie ma sensu. Chyba byłam zbyt zdesperowana i dlatego nie dostrzegłam różnic, które nas dzieliły, a on po prostu potrzebował „mamusi”, która mu upierze i ugotuje”.

Szef
Romans z szefem to potężna dawka adrenaliny. Można dużo zyskać, ale można też w jednej chwili wszystko stracić. Przekonała się o tym Lidka (28 lat).
— Nigdy nie wiązać się z żonatym mężczyzną. Nigdy nie wdawać się w romans w pracy. Nigdy nie stawiać wszystkiego na jedną kartę. Oto moje trzy życiowe zasady, które udało mi się w bardzo krótkim czasie złamać. Czasami wystarczy tylko uwierzyć w to, co podpowiadają koleżanki i dać się ponieść emocjom. Zrobiłam największą głupotę w swoim życiu i bardzo tego żałuję. Na jednym ze zjazdów integracyjnych, koleżanka wiedząc, że podoba mi się szef, podpuściła mnie, by jak to nazwała: „Zbajerować go, to może dostaniemy podwyżkę”. On młody, przystojny, nie powiem, żeby przyszło mi to z trudem, czułam się wręcz usprawiedliwiona, gdy podbijałam do niego na bankiecie. Chciałam stanąć na wysokości zadania i jak to zwykle bywa, zaczęło się od niewinnego flirtu, a zakończyło w łóżku. Traf chciał, że jego małżeństwo przeżywało kryzys, więc na tym się nie skończyło. Nasz romans trwał na tyle długo, że już zaczęłam wierzyć w to, że naprawdę mój wybranek rozwiedzie się z żoną i zwiąże ze mną. Wszystko byłoby okej, gdyby nie to, że wiadomość o naszym nieformalnym związku dotarła do pracowników firmy. Te pogardliwe spojrzenia i szepty za plecami nie dały mi żyć. Zwolniłam się z pracy, bo chciałam zacząć wszystko od nowa. Zaczęłam od rozmowy z moim ukochanym… o rozwodzie… Chyba sobie za dużo wyobrażałam, albo za bardzo naciskałam, bo szybko okazało się, że żadnego rozwodu nie będzie. Straciłam nie tylko pracę i miłość, ale także szacunek w oczach innych, a przede wszystkim szacunek do siebie.

Przyjaciel
Podobno trzeba wielu lat, by znaleźć przyjaciela, a wystarczy jedna chwila, by go stracić. O tym jak krucha jest przyjaźń i że jej granicę wyznacza wspólne łóżko, przekonała się dosyć boleśnie Martyna (25 lat). Choćbyś nie wiem jak bardzo samotna była, nie próbuj z przyjaciela zrobić kochanka, bo go stracisz. Czyżby miłość była wrogiem przyjaźni?
— Przyjaźń między kobietą, a mężczyzną nie istnieje! Przekonałam się o tym na własnej skórze i przestrzegam wszystkich, którzy wierzą jeszcze w ten mit! Paweł był moim przyjacielem od wielu lat i nigdy nawet nie przeszło mi przez myśl, że mogłabym spojrzeć na niego jak na mężczyznę, zawsze widziałam w nim brata. A jednak! Stało się! Szalona impreza, jeden kieliszek za dużo, jedno za małe łóżko… To niesamowite jak mężczyźni podchodzą do „tych spraw”! Nie mogłam uwierzyć, gdy następnego dnia usłyszałam komentarz, że po prostu „trochę nas poniosło, ale zapomnijmy o tym”, podczas gdy czułam, że nagle wywrócił mi się do góry nogami cały świat. Najpierw czułam wstyd, potem zauważyłam, że patrzę na niego zupełnie inaczej niż wcześniej. Po prostu te wszystkie gesty, które wobec mnie wykonywał poklepywania po plecach czy przyjacielskie uściski, nie były już tymi zwykłymi gestami co kiedyś. Teraz drażniły strefy erogenne. W końcu nie wytrzymałam i wysypałam się, powiedziałam prawdę. Powiedziałam, że go kocham i nie mogę tak żyć obok niego. Co zrobił? Zniknął! Dopiero wtedy zobaczyłam, jaki był z niego „wspaniały przyjaciel”. Faceci jak nie wiedzą co zrobić, zawsze znikają! A ja zostałam sama. Od tamtej pory nie wierzę w przyjaźń damsko-męską.
Jak myślicie, czy nasze bohaterki miały wyjątkowego pecha, czy naprawdę młody byczek, szef i przyjaciel to mężczyźni, z którymi nie warto się wiązać?

Najnowsze

Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze