Uzdrawiające kryształy

Błyszczący dodatek do ubrania nie tylko pięknie się prezentuje, ale także sprawia, że czujemy się dobrze. Zanim założymy na szyję łańcuszek z kamieniem szlachetnym, warto się dowiedzieć, jakie ma oddziaływanie na nasz organizm.

Ametyst bardzo dobrze odpręża, działa kojąco na skórę, wspomaga harmonię ciała i duszy.

Bursztyn dodaje energii, usuwa słabość i wyczerpanie. Noszenie bursztynu pomaga w leczeniu choroby wrzodowej. Jeśli w czasie leczenia bursztyn zmatowieje i poszarzeje, to znak, że zebrał chorobową energię. Wystarczy go wystawić na słońce i przemyć wodą, a niebawem odzyska swój wcześniejszy blask.

Cytryn korzystnie wpływa na umysł.

Diament pomaga w koncentracji, dodaje natchnienia, siły i radości. Podobno diament ma ogromną moc, którą obdarza właściciela – pozwala pokonać wrogów i nieprzyjaciół.

Kryształ górski neutralizuje promieniowanie cieków wodnych, działa jako odpromiennik w pomieszczeniach, gdzie znajdują się urządzenia elektroniczne takie jak telewizory czy komputery.

Lazuryt symbolizuje idealizm i ofiarność. Jego duszą jest dobroć, a energia, którą wysyła, pomaga zwalczać złe nastroje i myśli. Noszony blisko serca ma bardzo dobry na nie wpływ, przynosi ulgę i odprężenie.

Głębokie czerwone światło rubinu symbolizuje siłę miłości. Rubin pozwala nam przeżywać głębię uczuć i wznosi na wyżyny przeżyć.

Szafir to niezwykły kamień. Pomaga osiągać szczęście i bogactwo. Podobno szafir jest skutecznym lekiem przeciwko chorobie Basedowa, a położony na czole noworodka ochroni go w ciągu całego życia przed bólem głowy.

Szmaragd nosi kosmiczną energię, uwalnia od słabości i ułomności natury ludzkiej. W starożytności wierzono, że ma bardzo dobry wpływ na wzrok, a nawet usuwa ślepotę.

Kamienie szlachetne najlepiej nosić na łańcuszku blisko serca, ponieważ jest ono czakrą łączącą ducha i materię. Tutaj kryształy „czują” się najlepiej, bo mogą rozprzestrzeniać swą energię przez pole danej osoby.