Wszystko, byle nie miłość
... Małżeństwo to prawdziwy koszmar. I – jak każdy koszmar – zaczyna się niewinnie. On się oświadcza, ty się zgadzasz. Znajomi, ci wolni i niezależni kiwają głowami z politowaniem albo pukają się w czoło ... już się wyleczyłam… Taką historię ...